sobota, 28 listopada 2015

Władca Piasków - Eliza Drogosz


        Siostra Soni łamie nogę przez co jej rodzina nie może wyjechać na wspólne wakacje. Niespodziewanie do dziewczyny przychodzi ulotka o niezwykłym obozie pośród piasków pustynii w Egipcie. Nastolatka zgadza się i po niedługim czasie siedzi już w busie, który wiezie ją do ośrodka, w którym będzie mieszkać wraz z obozowiczami z innych krajów oraz kontynentów. Jednak jeden z towarzyszy wydaje się jakiś dziwny - zamknięty w sobie, opryskliwy i dający zbyt często do zrozumienia, że nie ma ochoty zawierać nowych znajomości. I do tego wszystkiego okazuje się, że w pobliżu krąży morderca, którego wszyscy się wystrzegają. I co mają z tym wspólnego starożytni bogowie?!

sobota, 21 listopada 2015

[ TYDZIEŃ Z IGRZYSKAMI ŚMIERCI ] Dzień 7.

Dzień siódmy:
Zmiana planów - Katniss i Peeta.

Hej! Niestety wystąpiła drobna zmiana planów i posta z recenzją trylogii Igrzysk nie będzie. Dopiero teraz przypomniałam sobie o napisaniu do Wiktora o wspólną recenzję, ale mamy za mało czasu by ją wstawić. Nie chcę go już męczyć, za to u niego na blogu macie piękną recenzję książek Collins! Natomiast ja mam dla Was coś takiego jak moje odczucia co do Katniss i Peety. Zapraszam!

Katniss jako główna bohaterka nie była najgorsza. Zdała na szóstkę każde z Igrzysk dzięki swojej silnej woli, waleczności i może lekkiego braku rozsądku. Co wyobrażała sobie rzucając strzałę w dach areny? No właśnie. Mimo niektórych nieodpowiedzilnych występków z jej strony stała się ona twarzą rewolucji. Jednak mimo to trochę ją to wszystko przytłoczyło. Pierwszy raz biorąc do ręki Kosogłosa miałam już z góry nakreśloną jej osobę - silną, zdeterminowaną i niebezpieczną. Co jednak dostałam? Marionetkę wykorzystywaną przez tą złą jak i tą dobrą stronę. Nie dało się nie zauważyć, że Coin tak samo jak Snow pociągali za sznurki przytwiedzone do jej rąk i nóg. Snow mając w garści Peetę skutecznie grał na uczuciach Katniss tym samym doprowadzając ją do coraz większej depresji. Jednak spodobało mi się to jak Katniss jest ludzka. Po piekle przeżytym na Igrzyskach stała się krucha i zagubiona w świecie, w którym się znajduje. Przechodzi mocne załamanie nerwowe i praktycznie jest obojętna na wszytsko co się jej tyczy. Robi coś, bo to samoczynne. Nagrywa propagidę nie czując tego jak bardzo musi się w nią zaangażować. Trudno jest zaprzeczyć, że nawet najsilniejsi gonieni przez śmierć potrafią czasem upaść.

Peeta był dla mnie zbyt delikatny jak na Igrzyska. Taki marzyciel z głową w chmurach, malarz, piekarz. Całkiem tam nie pasował i gdyby nie Katniss na pewno umarłby chyba z kilka razy. Jako marionetka ze strony Snowa spisał się na pewno dobrze. Doprowadził do jeszcze większych zamieszek i przyjął tytuł zdrajcy, którym już każdy go nim napiętnował. On także okazał człowieczenstwo - denerwowało mnie to jak bardzo jest obojętny na ten dość osobliwy sposób. Tortury sprawiły, że mechanicznie mówił napisane wcześniej przez innych kwestie, które emitowane były na ekranach w całym Panem.

Jacy byli dla Was? Dodacie coś?  

Tak więc tym postem kończymy nasz kochany Tydzień z Igrzysami Śmierci. Jeśli chodzi o moje odczucia co do nich to jestem na prawdę zadowolna. Z chęcią wezmę udział w kolejnych takich akcjach! 

piątek, 20 listopada 2015

[ TYDZIEŃ Z IGRZYSKAMI ŚMIERCI ] Dzień 6.

Dzień 6. 
Ciekawostki z ekranizacji trylogii.

Dzisiaj kilka ciekawostek jako rekompensatę za brak relacji z maratonu. Zobaczcie sami czy czegoś jeszcze nie wiecie!

1. O rolę głównej bohaterki Katniss Everdeen ubigały się takie gwiazdy jak Chloe Grace Moretz ( Carrie ), Emma Roberts ( Nieidelana, Drake i Josh ) oraz Shailene Woodley (Gwiazd naszych wina, Niezgodna)

2. Garry Ross ( reżyser pierwszej części Igrzysk Śmierci ), chciał by Jennifer Lawrence ( aktorka grająca Katniss ) przed rozpoczęciem zdjęć wyglądała tak, jakby desperacko potrzebowała jedzenia. Inne oczekiwania miał wobec Josha Hutchersona ( Peety ) i Liama Hemswortha ( Gale`a ) - ci musieli nabyć masy mięśniwej. Jennifer skomentowała to tak: „Wygląda na to, że w tej okolicy tylko ja głoduję"

3. Walkę o rolę Katniss zaproponowała Jennifer Lawrence jej mama podczas Bożego Narodzenia 2010 roku.

4. Kręcenie Igrzysk Śmierci trwało 84 dni.

5. Budżet W Pierścieniu Ognia był dwukrotnie większy niż Igrzysk Śmierci.

6. Tydzień przed zakończeniem zdjęć Kosogłosa zmarł odtwórca roli Plutarcha. Jednak większość scen oraz zdjęć z jego udziałem zostało już nagranych/zrobionych dzięki czemu wystarczyła lekka zmiana senariusza i triki kamer.

7. Aby uniknąć spojlerów oraz wycieków informacji roboczym tytułem filmu Kosogłos był Seashore

8. Kosogłos zawiera w sobie dodatakową postać, której nie było w książce - ministra Snowa o imieniu Antonius

9. Jennifer Lawrence przed uduszeniem uratował odtwórca roli Haymitha Woody Harrleson! Jen zaksztusiła się swoimi witaminami, a Woody szybko przyszedł jej na pomoc i dzięki niemu nie stało się nic poważnego..

10. Sam Clafin ( Finnick ) podczas odpowiadania na pytania zadane mu na Twitterze wyznał: „Przy krześle reżysera znaleźliśmy wielką paczkę cukierków, ja, Josh i Jennifer wzieliśmy ją, weszliśmy na Róg Obfitości i rzucaliśmy słodyczami w ludzi. "

Wiedzieliście? A może podzielicie się ze mną swoimi ciekawostkami?
Trzeba przyznać, że na planie każdego z filmów trochę się działo i na pewno aktorzy mają z nim miłe wspomnienia :')

[ TYDZIEŃ Z IGRZYSKAMI ŚMIERCI ] Dzień 5.

Dzień piąty:
Zrewolucjonizowanie gatunku

Trudno jest zaprzeczyć, że Igrzyska na prawdę mocno przyczyniły się do zrewolucjonizowania gatunku jakim jest antyutopia/dystopia/fantasyka.

Trylogia „Niezgodna" Veronica Roth
Wiele osób mówiło mi już jak bardzo są to książki do siebie podobne. Pewnie wzgląd na to miały frakcje i ogólny podział społeczeństwa tak jak w Igrzyskach Suzanne Collins. Suzanne wprowadziła coś takiego jak Pan i Poddany - większości ludzi ( w tym też autorom ) spodobało sie to, a dawno zapomniane prace z tym motywem znów zostały przywrócone do łask lecz tym razem, w innym wydaniu.
Nie jestem obiektywnym ( wreszcie się nauczyłam! Bądź ze mnie dumna Martyna! ) sędzią, ponieważ tak wiele róznych opinii nasłuchałam się od tak wielu różnych osób, że Niezgodna jako książka będzie musiała na prawdę długo poczekać na swoją kolej do recenzji...

Starter - Lisa Price
Reklama jaką zawiera okładka budzi niejakie kontrowersje - nikt nie lubi, gdy jakąś nowość nie wiadomo skąd nazwya się od razu czymś dla fanów ich ukochanej książki. Muszę wyznać, że mimo wszytsko Starter nie był tak bardzo podobny do Igrzysk...Prawie wcale nie był! Co tu dużo mówić: mamy główną bohaterkę oraz brata, którym musi się opiekować ( Katniss i Prim ). Pewnego dnia dziewczyna idzie sobie do banku ciał i wynajmnuje je staruszkom. No okay - coś nowego i niespotykanego. Mamy kolejną wizję przyszłosci aż nadto prawdziwą i jeszcze bardziej zaogniającą kiczowatość ludzi.

Ogień i woda - Victoria Scott
Już po mojej recenzji wiele osób stwierdziło, że ma wątpilości poprzez fabułę zbyt podobną do Igrzysk. Próbowałam to tłumić zapewniając, że jako Trybut wyczuję plagiat na milę. Jednak niektórzy wciąż są sceptyczni. Faktycznie, no dobra, przyznaję się: mamy tutaj coś w rodzaju areny i zawodników, którzy walczą o upragniony cel - lekarstwo dla bliskich. W Igryskach była walka o życie,ale nie wnikajmy.

To te najbardziej znane przykłady. Macie podobne zdanie czy całkiem inny sposób postrzegania tych książek? Piszcie śmiało! Chętnie z Wami podystkutuję! :D

[ TYDZIEN Z IGRZYSKAMI ŚMIERCI ] Dzień 4.

Dzień czwarty:
Recenzentki w Igrzyskach Śmierci

Dzisiaj mam dla was TAG, który stworzyłyśmy jako organizatorki: Każdy podpunkt zawiera kawałek naszej osobowości, który musismy przydzielić do danego bohatera. Zaczynamy!

Aneta czyli „Najbardziej dziecinny bohater z Igrzysk" 
Trudno jest wybrać taką postać - Igrzyska nie były miejcem dla dzieci i wszytsko trzeba było brać na poważnie. Jednak jeśli spojrzymy na to z innej perspektywy czyli bohatera, który zachowywyał się dziecinnie w stosunku do rywali to może być to...Glimmer!
Może nie była ona dzicinna, ale Jezus Maria...takie imię to tylko z Kapitolu...

Angie czyli „Najbardziej kontrowersyjna postać z Igrzysk"
Może Enobaria i jej piękne uzębienie? Lub Haymitch i jego pijaństwo? Takich postaci jest wiele i każda na swój sposób kontrowersyjna.
No dobra - wygrywa Enobaria.

Julia czyli „Największy spiskowiec serii"
Mieliśmy ich dużo, zwłaszcza w Kosogłosie. Którz zaprzeczy, że nie jest to Coin?

Klaudia czyli „Najzabawniejszy bohater z Igrzysk"
*ja taki fejm, jestem w TAGu!* Jak już wspominałam trudno jest znaleźć osobę niezachwianą psychicznie z powodu swoich przeżyć. Ale mimo wszytsko wybieram Johannę - „Tick, tack, tick, tack, rozum Pokręt trafił szlag" ♥

Ola czyli „Największy igrzyskowy leń"
Ola, wiem co to znaczy być leniem! Pjona!
I znowu problem z doborem postaci...Trudno, raz się żyje: Matka Katniss

Zosia czyli „Najbardziej beztroska postać"
Nie wiem dlaczego ale od razu skojarzyła mi się Rue. Taka delikatna i młodziutka chyba najbardziej tu pasuje.

Zgadzacie się ze mną? Jak jest z Wami? 

[ TYDZIEN Z IGRZYSKAMI ŚMIERCI ] Dzień 3.

Dzień trzeci:
Zgodność książek z filmami.

Nie łatwo jest znaleźć ideał ekranizacyjny. Zawsze coś musi zostać zmienione na potrzeby kina, ponieważ mogło być zbyt nudne lub długie i przedłużające akcję.
Pierwsza część jako ekranowe odzwierciedlenie książki spełzło na niczym. Mamy Katniss ( co chyba jest najważniejsze ) i ( prawie! ) tych samych bohaterów, bo nie mamy córki burmistrza! Wiele wątków zostaje znacząco pominiętych i dla typowego Trybuta jest to rzeczą nie do przyjęcia. Jednak jeśli chodzi o efekty jakie dostajemy w zamian nie są najgorsze. Płomienie, które rzucają się na Katniss jednak wywołują wrażenie, a Kapitol...no cóż, tu chyba nie muszę nic mówić.

W pierścieniu Ognia to rekompensata za zmieniony scenariusz poprzedniego filmu. O wiele więcej wydarzeń możemy znaleźć zarówno na ekranie jak i kartach powieści. W dodatku jest to już bardziej rozwinięta historia, w której więcej się dzieje, a same Igrzyska to powiew świerzości wśród tych już od kilkudziesięciu lat. W koncu to Ćwierćwiecze!

Kosogłos cz I zawiódł mnie tylko tym, że nie było mojej ulubionej sceny z Finnickiem w majtkach XD Czekałam żeby się pośmiać, a tu klops, bo zrezygnowali z tej sceny. Jednak muszę przyznać, że gdy siedziałam w kinie dostałam paraliżu - praktycznie sie nie ruszałam - tylko moje palce co chwila spoczywały na naszyjniku Kosogłosa. Moją ulubioną sceną na pewno jest wysadzanie mostu przez rebeliantów, którzy śpiewali Drzewo Wisielców - niesamowity moment, który wraz z moją mamą oglądałyśmy kilkanaście razy. Oczywiście książka tego nie zawierała. Jednak chyba można dodać trochę świata reżysera do czegoś, co na pewno go nie odrzuci ;)

A jak jest z wami? 
Bardziej do gustu przypadły Wam filmy czy Książki? 

wtorek, 17 listopada 2015

[ TYDZIEŃ Z IGRZYSKAMI ŚMIERCI ] Dzień 2.

Dzień drugi:
TOP bohaterowie.


Kolejny dzień i kolejny post! I trochę to zajmie...
Dzisiaj mam dla Was ranking moich ulubionych bohaterów oraz uzasadnienie dlaczego tak bardzo ich lubię. Zapraszam!

5. Gale.
Doceniam jego przyjaźń i to jak opiekował się Katniss i jej rodziną choć nie musiał. Niezbyt go lubiłam ze względu na jego uperdliwość co do tej całej miłości. Katniss tez nie jest świętoszkiem! Jednak dylematy miłosne w tej ksiażce przecież ją uprawdopodobniają, prawda? ;)

4. Enobaria.
Jest w mojej TOP 5 więc nie jest źle! Mimo tych jej okropnych zębów ( chyba jak się zamyśle to raczej nie zagryza wargi... no ja bym przynajmniej się starała! ) cenię jej oddanie. Jest walezna, groźna i zawzięta, a w Igrzyskach takie właśnie osoby sa niezbędne. Tak więc Enobaria jak najbardziej zasługuje na miejsce czwarte!

4. Effie.
Nie wiem czemu tak bardzo ją lubię! Przypominała mi trochę mamusię, która opiekowałą się swoim Trybutkiem. Bardzo mi sie to spodobało i sprawiło, że mimo to, iż była ze strony tych złych nie była najgorszą. Dobra, to, ze ona ma wpojone, że ma wyglądac dziwnie i kiczowato jednak sprawiało uśmiech na twarzy.

3. Prim.
Jako tak młoda osoba Prim wydoroślała zbyt szybko. Zaczęłą postrzegać świat całkiem inaczej oraz patrzeć na pozornie zwykłe rzeczy z tej bardziej podejrzliwej perspektywy. Doświadczenie,które zdobyła oraz to, ze nie myśli wyłącznie o koniuszku swojego nosa sprawiło, że dostała ode mnie trzecie miejsce.

2. Haymitch.
Uwielbiam go. Za jego chlanie, za tarzanie się we własnych rzygowinach i jego dających (prawie nie)kopa rad. No dobra - tutaj nie ma uzasadnienia.

1. Snow.
To najlepiej wykreowana postać z całej tej ksiażki. Trudno jest mi dobrać w słowa jak dobrze został przedstawiony na kartach tej powieści. Nie jest człowiekiem, który da sobie w kasze dmuchać - zdecydowany i już na samym poczatku typujący sobie cel. Idealista i wydaje mi się, ze troche pedantyk. Wszytskie słowa, które bym tu napisała są dostępne w dodatku do fimu, który kupiłam w Biedronce za 10 zł ^^

A Wasi ulubieni bohaterowie? 
Podzielacie moje zdanie? 


niedziela, 15 listopada 2015

[ TYDZIEŃ Z IGRZYSKAMI ŚMIERCI ] Dzień 1.

Dzień pierwszy: 
 Porównanie świata Igrzysk Śmierci do naszej codzinności.

Witajcie!
Zostałam wplątana w Tydzień z Igrzyskami oraganizowany przez Cynkę, Julię z Czytam oglądam recenzuję oraz CRH+ czyli czytanie we krwi i Anetę z Czytam i ogladam uff trochę nas jest! :D
Tak więc mam dla Was cały tydzień na posty związane z trylogią Suzanne Collins! * co daje mi więcej czasu na skończenie książek do recenzji...* Zaczynajmy!
Mój post otwierający będzie dotyczył porównania świata Igrzysk z naszym. Kiedyś byłam wraz z kuzynką i jej rodzicami w barze nieopodal mojego domu. Czekając na pizzę zaczęłyśmy rozmawiać w czym Polska i wszytsko inne podobne jest do Kapitolu * ja targująca się i dyskutująca z dziesięciolatką * Co wymyśliłam?

1. Kraj i województwa - Dystrykty
Nie wiem czy  u Was jest coś podobnego, lecz zaczęłam zauważać, że nie tyle co do województwa, ale do miasta jest dopisane...coś. Moje miasto (Jasło) ma dopisek „Winne Klimaty" i nie mam pojęcia/nie wnikam dlaczego. Krosno nieopodal ma „Miasto Szkła". Główka pracuje, nie? Od razu kojarzy się to z dystryktami, które odpowiedzialne są za dostarczanie swoich racji do Kapitolu ( stolicy ).

2. Policja - Strażnicy pokoju
Strażnicy pokoju ubrani w specjalne mundury z bronią w ręku pilnujący spokoju na ulicach dystryktu. Jakieś pytania?

3. Kapitolończycy jako ludzie teraźniejszości
Wbrew pozorom bardzo lubimy kicz. Topimy się w nim codziennie - ja na przykład mam jaśka z Hello Kitty, ale to inna bajka. Jesteśmy coraz bardziej kiczowaci czego dowodem są pokazy mody oraz reklamy w telwizji, bo jednak trzeba przyznać, że są one coraz bardziej...ehm...inne od tych normalnych.

4. Książę i żebrak
Pan i podwładny - tak w sumie było od zarania dziejów. Musi być ten jeden, który będzie lepszy od reszty poprzez stan majątkowy i kilkupiętrowy dom ze służbą. Kapitolończycy kontra zwykli mieszkańcy dystryktów.

5. Rebelianci - zawsze
Tak jak w Panem znajdziemy licznych rebeliantów walczących o spokój i dobre imię tak jak samo my w Polsce ( także na całym świecie ) znajdujemy ich na pęczki. Górnicy walczący o swoją kopalnię, nauczyciele o wyższą pensję i ludzie - zwykli, prości do świata, w którym chcieliby żyć.

Trudno jest zaprzeczyć, że Igrzyska Śmierci są w znacznym stopniu zgodne z tutejszym światem, choć mimo to są trochę przerysowane.

A co Wy myślicie na ten temat? Może widzicie inne podobienstwa?
Zapraszam do dyskusji!

Kroniki Podziemia. Gregor i Przepowiednia Zagłady - Suzanne Collins


         Po powrocie z Podziemia nie można się było spodziewać, że wszytsko wróci do normy. Trochę trwało zanim mama wysłuchała całej historii i z pewnością nie uwierzyła w nagły wyjazd swojego męża, by pomóc bratu. Jednak okazuje się, że tata Gregora nabawił się jakiejś ciężkiej choroby w Podziemiu - w nocy wstaje z krzykiem, jest nisepokojny oraz bardzo osłabiony. Minęło kilka miesięcy - do tego czasu Gregor nie zabił ani jednego karalucha. Dba o Botkę oraz resztę rodziny. (Nie)stety Podziemie nie daje o sobie zapomnieć. 
         Wkrótce Botka tajemniczo znika, a chłopiec wraca na stare śmieci. Okazuje się, że Niedkończona Przepowiednia była tylko początkiem lawiny dziwnych oraz niebezpiecznych zdarzeń na które będzie skazany.

środa, 11 listopada 2015

Kroniki Podziemia. Gregor i Niedokończona Przepowiednia - Suzanne Collins


          Każdy z nas zna takie miasto jak Nowy York. Trudno jest o nim nie słyszeć! Od razu podświadomie widzimy Time Square, bilboardy i światła reflektorów w parze z limuzynami i żółtymi taksówkami. Jednak czy może słyszeliście o takiej bajce Alicja w Krainie Czarów Lewisa Carrola? A o autorce znanych na całym świecie Igrzysk Śmierci Suzanne Collins? Tak? To wyobraźcie sobie proszę połączenie tych dwóch wątków. 
          Króliczej nory wśród wierzowów i hoteli raczej nie znajdziemy. Ale za to dwulatka zawsze znajdzie sposób! Razem z bratem dostają się do tajemniczej krainy znajdującej się pod tętniącym życiem miastem. Okazuje się, że rodzeństwo staje się wojownikami, którzy muszą ocalić świat, o którym wcześniej nie mieli pojęcia. 

niedziela, 8 listopada 2015

Światło, którego nie widać - Anthony Doerr


         Saint-Malo to miasto znajdujące się we Francji nieopodal morza. Otoczone murem obronnym z pięknymi kamiennymi budynkami i ludźmi na długo zapadającymi w pamięć; życzliwymi i chętnymi do pomocy. W takim właśnie miejscu przyszło żyć Marie-Laure wraz z ojcem, stryjem oraz służacą madame Manec. Niczym szczególnym by ta historia nie była gdyby toczyła się tym torem. Jednak dziewzyna jest niewidoma, a każde z nich musi żyć w czasach drugiej wojny światowej. 
          Do Saint-Malo trafia także żołnierz z domu dziecka o imieniu Werner. Spróbuje on odkryć drugie dno tego, co go otacza. Czy jednak da radę?

wtorek, 3 listopada 2015

Endgame - James Frey & Nils Johnson - Shelton ( dwa tomy )

          Dzieci moje drogie, rozpozyna się Endgame! Walka na śmierć i życie. Coś niedoopsania, co pomoże Ci zyskać sławę oraz życie. Jednak licz się z tym, że śmierć to także jedna z opcji. Każdy z 12. Graczy reprezntuje swój lud - pradawny, istniejący od tysięcy lat. Szkolono ich wszytskich od pierwszych kroków ich życia. Każdy już widział śmierć na własne oczy przynajmniej kilka razy: czy to jelenia, dzika lub człowieka. Urodzeni zabójcy - pogodzeni ze swoim losem, który nawet w głebi serca pragneli. Rozpoczyna się Engame!

niedziela, 1 listopada 2015

Człowiek o 24 twarzach - Daniel Keyes


      O przypadku Billy`ego Milligana w Stanach Zjednoczonych było na prawdę głośno. Gazety dosłownie żywiły się jego upadkami, a zwłaszcza zadowolone były, gdy sprawy sądowe nie miały końca. Wiele osób ze środowiska mężczycny było podzielonych - jedni uważali, że udaje, a drudzy, że na prawdę choruje na nisamowicie rzadką i nadzwyczajną chorobę. 
     Rozszczepienie osobowości to coś osobliwego: mamy człowieka, który mówi o sobie, że jest kiloma osobami na raz. Mieszkają oni w jego ciele i czasem wychodzą na świat. Są to momenty przystosowane do osobowości, która odpowiada za przyjmowanie bólu lub w chwilach niebezpiecznych za bronienie ciała. Brzmi jak gotowy scenariusz filmu? Jak świetny pomysł na książkę? Błąd. To prawdziwa historia. A moje życie skończyło się wraz ze skończeniem jej.