Wyobraź sobie, że to co dzisiaj widzisz widziałeś już od roku.
Wiedziałeś jako pierwszy, że sąsiadkę potrąci auto, że Czesław Miłosz dostanie
Nagrodę Nobla, a twoja kuzynka spotka miłość swojego życia i wyjedzie do
Anglii. Ciekawe, prawda? Wyobraź sobie, że to wszystko rozumiesz i nie
potrzebujesz wyjaśnień. Nie pytasz, po prostu żyjesz z dnia na dzień.
Odpowiedzi na pytania nie pomogą zrozumieć ci twojego daru.
Jeśli już
zrozumiałeś to muszę ci pogratulować… i tak nic nie rozumiesz. Chcesz się ze
mną zamienić? Jestem chętny. Wszystko jest lepsze niż życie ze świadomością, że
twoja matka umrze za rok i pozostawi cię samego z ojcem pijakiem i trzema
młodszymi braćmi. Mam dopiero 14 lat, a już widziałem swoją śmierć, trzecią
wojnę światową, zagładę mojego kraju, to że moje dzieci kiedy już dorosną będą
mieć mnie gdzieś i wyjadą. Jestem
pewien, że każdy normalny człowiek nie chciałby wiedzieć co go czeka. To
przeraża i stawia jeszcze więcej pytań.
Mam na imię Eryk i
widzę przyszłość.
***
Urodziłem się w
dziurze zwanej Polską. Ja osobiście nie znoszę tu mieszkać. Wszyscy uważają, że
jesteśmy bezwartościowymi śmieciami świata. No, przynajmniej ja tak sadzę.
Dajemy sobą pomiatać przez polityków i pracodawców. Wy możecie twierdzić o
swoim kraju jak chcecie, ale ja zdania nie zmienię dopóki ktoś nie udowodni mi,
że to nie prawda.
Mój dom, a
właściwie blok w którym mieszkam jest w Jaśle, to małe miasteczko na
podkarpaciu. Obcokrajowcu, jeśli nie wiesz co to za miasto, to brawo! Ja też
tego nie wiedziałem dopóki się tu nie urodziłem. Wiem, że mogę się dla was
wydawać sceptykiem, ale ja wolałbym się nie urodzić. Skoro i tak wiem jak umrę
to to już nie ma żadnego znaczenia. Życie jest do bani i tyle.
Do pewnego czasu.
Pewnego dnia wszystko się zmieniło. Spotkałem kogoś kto pokazał mi, że życie to
nie tylko walka o przetrwanie. Ale to zobaczycie gdy przeczytacie mój
pamiętnik. Pisze go od kiedy tylko pamiętam. Rodzice kazali mi milczeć.
Zapomnieć całkiem o tym co widzę i co ma się stać. Spisywałem tam wszystkie swoje
wizje, uczucia i streszczenia dni, które jeszcze przeżyłem. Ups! Spojler! Taaak umrę, wiadomo. Możesz się
tego spodziewać na końcu tej książki. I całe napięcie zostało… zepsute.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cześć, bardzo mi miło, że tutaj dotarłeś. Nie krępuj się, powymieniaj ze mną myśli!