Witajcie!
Jakoś tak wyszło, że znowu działam na blogu, ale tym razem w o wiele większym stopniu, także zapraszam Was, bez zbednych słów, do podsumowania marca!
W marcu dużo działo się w moim życiu prywatnym, bo jakbyście nie wiedzieli ani się tego nie spodziewali, takowe mam. Nie widać specjalnej górki w tym miesiącu, ponieważ brak czasu robi swoje. Jednakże stosik prezentuje się jak się prezentuje. Myślę, że w tym miesiącu uda mi się przeczytać choć pięć książek. No, ale w końcu może powiem co takiego wkradło mi się do głowy!
1. Kamień i sól - Victoria Scott
Przyznam, że po tej części mam mocny niedosyt. O ile Ogień i woda ( pierwszy tom ) kończył się w porządku i spokojnie można było czekać na nastepną część to Kamień i sól wali to wszytsko na głowę. Zakończenie aż się prosi o kolejny tom, którego jeszcze nie ma. Jednym słowem była to książka nawet bardzo w porządku, jednakże po śmierci kilku bohaterów aż chce sie nią rzucić przez okno.
STRON: 365
2. Wigilijne psy i inne opowieści - Łukasz Orbitowski
Opowiadania Łukasza Orbitowskiego były miłą odskocznią od typowych młodzieżowych książek. Nie zwracając uwagi na powolne czytanie była to książka, którą będę dobrze wspominała.
STRON: 440 ( zostało mi ostatnie opowiadanie )3. Emma i ja - Elizabeth Flock
Nie często zdarza mi się czytać obyczajówki. Jakoś nie mam okazji takowej znaleźć, choć ostatnio przydałaby mi się jakaś zwykła, szara książka, przy której mogłabym odpocząć i mile spędzić czas. Emma i ja, mimo swojej niewinnej okładki z różowymi bucikami dziecka była książką tak bardzo nadwyrężającą serce, że nie mogłam pominąć tego w recenzji. Nie mogę się doczekać kiedy będę miała okazję przeczytać następną część!
STRON: 304
Trochę formalności:
Obserwujących na blogu: 152
Wyświetleń ( w chwili pisania posta ): 17,516 tys.
Obserwujących na Instagramie ( liczba się waha ): 147
Obserwująych na Wattpadzie: 5
Razem przeczytanych stron: 1109
Jak widać marzec był miesiącem udanych książek, na których się nie zawiodłam, i które będę miała okazję jeszcze nie raz wychwalać - czy to w TAGach, czy podczas jakiejś rozmowy z blogerem. Czytałam również Kamienie na szaniec, jednak przez tabuny książek jest ona czytana wyłącznie z czystej przyjemności...a na taką przyjemność aktualnie mnie nie stać. Jednakże jak tylko skończę dzieło Kamińskiego ujrzycie post na ten temat. Szykujcie się! Czytam także Złodziejkę książek, choć zostało mi jeszcze jakieś sto stron. Czytelniczy ten miesiąc jak widać.
Ciekawe książki! Muszę po nie w końcu sięgnąć! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ♥
http://sleepwithbook.blogspot.com/
Na pewno w niedalekiej przyszłości sięgnę po Wigilijne psy i inne opowiadania.:)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo czekam na Twoją opinię o „Kamieniach na szaniec”. To zdecydowanie jedna z moich ulubionych książek, często do niej wracam. Cudowni bohaterowie. I do tego istniejący naprawdę — świetna pozycja. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńwww.majuskula.blogspot.com
Nareszcie znalazł się ktoś, kto również kocha tę książkę! NARESZCIE!
UsuńOd niedawna mam na swojej półce Inną duszę Orbitowskiego. Jestem niesamowicie ciekawy tej książki i mam nadzieję, że już niebawem się za nią zabiorę :)
OdpowiedzUsuńhttp://mybooktown.blogspot.com/
Wyniki nie są najważniejsze, liczy się przyjemność z lektury. Ja chciałabym przeczytać powieść "Emma i ja", wierzę, że to piękna historia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń"Złodziejka książek" to jedna z lepszych książek jakie czytałam w życiu :D Czekam z niecierpliwością na Twoją recenzję. Mam za sobą "Ogień i wodę", więc teraz tylko czekam na trochę wolnego czasu, aby zabrać się za drugą część, ale po Twoim krótkim opisie trochę się boję ; ;
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Jessie
http://lifting-pages.blogspot.com
Ouć, nie miało tak być ;-;
UsuńZapraszam do recenzji, może ta okaże się lepszym sprawozdaniem :D
Jestem ciekawa Twojej opinii na temat "Złodziejki książek". Ja byłam nią zachwycona, chociaż zbierałam się do przeczytania tej pozycji bardzo długo. Również ciekawi mnie recenzja Kamieni, chociaż muszę przyznać, że nie podłapałam fascynacji tą książką i zawsze kojarzyła mi się z lekturą, którą uwielbiają wszyscy, ponieważ jest łatwa do przeczytania. Może zachęcisz mnie do sięgnięcia po nią po raz kolejny, kiedy nie muszę czytać jej z przymusu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, bookworm :>
Nie liczy się ilość, a jakość :) Nie mogę się doczekać recenzji "Złodziejki..."! Całusy <3
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Gratulacje :) Świetny wynik.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Polecam tobie książki Kinga, jeśli lubisz horror i zagadki ;)
OdpowiedzUsuńhttp://anothergirlinthesea.blogspot.com/
Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z Kingiem, ale może na wakacjach to się zmieni ;)
UsuńWidzę, ze to był bardzo udany marzec, życzę równie zaczytanego Kwietnia. Z Twojego stosiku nic nie czytałam ale mam w panach ,kamień i sól" :)
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego marca:) Życzę samych sukcesów:)
OdpowiedzUsuńhttp://przewodnik-czytelniczy.blogspot.com
Ah! Zapomniałabym! Zostałaś nominowana! Szczegóły na moim blogu! :D
OdpowiedzUsuńhttp://sleepwithbook.blogspot.com/2016/04/liebster-blog-award.html
Trzy książki to bardzo dobry wynik. Szczególnie, że były to same świetne pozycje ;)
OdpowiedzUsuń