Tytuł oryginału: If I stay.
Seria: Jeśli zostanę.
Autor: Gayle Forman
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 247
Ocena: 7,5/10
Pewnego ranka Mia i jej rodzina ulega bardzo ciężkiemu wypadkowi. Jej rodzice niestety spotkali się już z Bogiem, ale dziewczyna wciąż walczy. Dziwne jest to, że Mia tkwi w stanie zawieszenia pomiędzy światem duchów, a rzeczywistością. Ma wiele ran, jest sierotą, a jej życie od chwili przebudzenia się już nigdy nie będzie takie jakie sobie wymarzyła. Adam, chłopak dziewczyny jest zrozpaczony i wszelkimi sposobami próbuje ją przy sobie zatrzymać. Szpital pęka w szwach od rodziny Mii, a pielęgniarki są już tak poirytowane ich toważystwem, że praca to same niedogodności. Zwłaszcza jeśli jakiś idiota próbuje dostać się na OIOM. Jednak czy Mii uda się obudzić? Czy jednak postanowi odejść?
Jest to romans (BOŻE! LUCY! TY PRZECZYTAŁAŚ R O M A N S!) Więc moja ocena będzie na pewno subiektywna i nie da się zwieść tanim miłosnym zabobonom typu miłość z Titanica. Zapraszam do przeczytania recenzji!
„Ludzie wierzą w to, w co chcą wierzyć."
Znacie mnie z tego, że nawet przez to, iż ksiażka jest bestsellerem nie ma szans, że ją tknę jeśli jest romansem. Ten gatunek jest jak dla mnie stworzony tylko po to, by zaciszyć nudę, która wkradła się w jakimś czasie naszego życia. Ale zauważyłam, że mam jednak za dużo zaległości czytelniczych (czyt. Dar Julii) ze względu na ten gatunek. Trudno, raz się żyje. Przeczytałam i przeżyłam...ledwo.
Ogólnie muszę powiedzieć, że sam pomysł na stworzenie tej książki jest na prawdę świetny. Idea bycia „pomiędzy" została także przedstawiona w książce Pomiędzy światami, którą również przeczytam! Patrzenie na sytuację z boku, mimo iż to chodzi tylko o Twoje życie to musi być cios. Praktycznie nie możesz nic zrobić, bo tylko leżysz w szpitalu, a niby chodzisz sobie po oddziałach. Za to plus dla autorki, bo stworzyła coś ciekawego, wartego sie w to zagłębić. Razem z Mią toważyszymy jej przy wspominamiu swojego dotychczasowego życia. Uwierzcie mi, że to akurat było ciekawe, zabawne i miłe doświadczenie zapoznać się nieco z życiem i odczuciami głównej bohaterki. Ale...
„-Wyglądasz przerażająco, ale ładnie - wtrącił Teddy. - Powiedziałbym też, że sexy, ale jestem twoim bratem, więc to by było obleśne.
- Skąd ty w ogóle wiesz, co to słowo znaczy? - spytałam. - Masz sześć lat.
- Każdy wie, co znaczy sexy - odparował."
Wiadomo, że bez bohaterów historia praktycznie nie istnieje. Autorka stworzyła świetne postacie, które pokochałam od samego poczatku. Rodziców Mii, Kim, Teddyego, Willow, dziadka i babcię...Ale broń Boże nie udało mi się polubić Adama-chłopaka dziewczyny. Pani Forman zrobiła z niego trochę mazgaję. Rockmen płacze, gdy jakaś kobieta daje klapsa dziecku? No sorry, ale coś tu jednak jest nie tak. Sama słucham rocka (nawet metalu!) i niestety ma droga Autorko, to jest fikcja literacka. A może Adam po prostu należał do takich słabiaków? Zdaje mi się, że na siłę zrobiła z niego wrażliwego chłopaka. Takiego trochę zagubionego. Trudno, ksiażka już została napisana.
„Pozwolę ci odejść. Jeśli zostaniesz."
Mia natomiast nie powiem, była dobrze wykreowana. Jednak znowu się przyczepię: siedemnastolatka mówi „posiusiałam"? To ja coś pominęłam, czy tłumacz coś sknocił?! W głebi serca wierzę, że to pierwsze. Grzeczna, poukładana, wręcz inna od całej rodziny. Dziewczyna wielokrotnie podkreśla, że czuje, iż pielęgniarki mogły zamienić ją przy porodzie. Jej rodzice punkowcy, rockmeni, a ona delikatna, zakochana w muzyce klasycznej. W dodatku różnią się wyglądem. Rodzice-włosy jasne, Mia-włosy ciemne. Przykro mi dziecko, ale się mylisz. Chyba! Bo w książce tego nie napisali...
Och, rodzce! To najlepsi, najcudowniejsi ludzie jakich mogłam spotkać poprzez słowa! To trochę takie duże dzieci. Nie powiem, moja mama jest taka sama i wiem, że przy takich krewnych nie można się nudzić. Tyle, bo bedę chciała się jeszcze z nimi zapoznać.
„Moi potrafią walczyć jak mało kto, ale za pomocą słów, mnóstwa słów - wyznała mi kiedyś."
Styl pisania autorki jest przejrzysty. Zdania są krótkie, natomiast rozdziały to już co innego,ale to nie przeszkadza w czytaniu ze względu na wartką akcję. Nie jest szybka, ale też nie wolna, jej tempo jest odpowiednie. A okładka zachwyca! Całe szczęście odkryłam, że książka wczesniej miała tytuł „Jeśli zostanę", bo przyczepiłabym się do tłumaczenia.
Książka cienka, lekka i przyjemna w czytaniu. Nie jest jakoś specjalnie wymagająca i w moim przypadku niczego z nauki życia nie wyciągnęłam. No..może nie licząc tego, że trzeba żyć teraźniejszością, bo nikiedy przyszłosć może nie nadejść. Okay. Ta ksiaążka sprawiła mi przyjemnosć czytania, wbrew pozorom.
Książka bierze udział w czymś, co nazwłam „Lucy czyta..." do kategorii romanse.
Swoje propozycje podawajcie mi w komentarzach w linku do „Lucy czyta..."
Pamiętam, że po przeczytaniu baardzo mi się podobała, ale teraz, gdy patrzę na to z perspektywy czasu była taka ok :) A faktycznie rodzice Mii byli wspaniale wykreowani :) Pozdrawiam www.oczytane.blog.pl
OdpowiedzUsuńPamiętam, że po przeczytaniu baardzo mi się podobała, ale teraz, gdy patrzę na to z perspektywy czasu była taka ok :) A faktycznie rodzice Mii byli wspaniale wykreowani :) Pozdrawiam www.oczytane.blog.pl
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki i nie wiem czy przeczytam. Bo romanse nie są stwierdzone również dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com
Miałam ja sobie kupić ostatnio Ale koniec końców kupiłam co innego :)
OdpowiedzUsuńJednak i tak mam zamiar przeczytać Zostań jeśli kochasz chociażby w formie e-booka ;)
Nie lubię romansów, ale ze względu na to, że wygląda na lekką, mogłabym się pokusić.
OdpowiedzUsuńTruth of Thunder | Heaven in Black
Nie czytałam tej książki, ale bardzo bym chciała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://miedzy--stronami.blogspot.com/
Nie czytałam, ale czeka na swoją kolej :D
OdpowiedzUsuńczytanienaszymzyciem.blogspot.com
Również nie czytałam tej książki. Za romansami nie przepadam, zwłaszcza teraz jakoś nie mam nastroju. Niby przydałoby mi się teraz coś lekkiego, niby mam ją na liście chciejczytadeł, ale twoja recenzja utwierdziła mnie w przekonaniu, że nie mam co się spieszyć do lektury. Cóż, może kiedyś :P.
OdpowiedzUsuńCity of Dreaming Books
Skoro sprawiła nieco przyjemności, to nie jest tak źle.
OdpowiedzUsuńKsiążkę przeczytałem już prawie rok temu i mam o niej takie samo zdanie jak Ty. Ja znienawidziłem Adama - jak się dowiedziałem, że druga część jest napisana z jego perspektywy, to wcale nie chciałem jej czytać, ale w końcu się zmusiłem. No i kontynuacja do połowy jest beznadziejna i nudna. Dopiero druga połowa jest całkiem fajna.
OdpowiedzUsuńTeraz muszę przeczytać książkę 'Ten jeden dzień'.
Pozdrawiam! ^^
Mi się nie podobała ta książka, męczyłam ją przez 2 tygdnie. sama historia była by ok, ale jak widać coś mi nie podeszło
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
http://secondlife-books.blogspot.com/
W ogóle mnie ta książka nie zachwyciła i nie rozumiem jej fenomenu. Ale bohaterowie dobrze stworzeni. Co do Adama - nie rozumiem za bardzo, co ma wrażliwość do słuchania konkretnego gatunku muzyki. Uważam, że mężczyźni nie powinni wstydzić się płaczu, nie jest to żadną oznaka słabości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/
Czytałam i jakoś tak średnio mi się podobała. W sumie film także. Nie rozumiem tego całego "wow". Jak dla mnie, książka co najwyżej przeciętna :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Ta książka chyba zawsze będzie mi się podobać, chociaż film bije ją na głowę. Taka lekka, ale ujmująca historia. Za to sequel jest do bani, nie polecam.
OdpowiedzUsuńwww.przerwa-na-ksiazke.blogspot.com
Czytałam, książka przeciętna, ale lubię czasem takie powieści. Mam ochotę na jej drugą część.
OdpowiedzUsuńJa lubię takie książki.Czytałam książke jak i oglądałam film i mogę w 100 % powiedzieć że super :)
OdpowiedzUsuńhttp://official-patty.blogspot.com/
Dla mnie również była przyjemna ;) Chociaż druga część jest chyba nieco lepsza. Lubię styl, jakim pisze Gayle Forman - jest taki lekki, może dla niektórych nudnawy, ale dla mnie w sam raz :)
OdpowiedzUsuńKsiążka "Zostań, jeśli kochasz" mi dosyć średnio przypadła do gustu. Nie jest tragiczna, ale czytałam zdecydowanie lepsze od tej pozycji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Dakota // 97books.blogspot.com/
Nie wszystkie książki niosą jakieś przesłanie i dobrze, bo czasami lekkie czytadło jest potrzebne ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam i podobała mi się... Choć autorka rozkochała mnie w swojej twórczości dopiero za sprawą książki "Ten jeden dzień".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Niestety nie czytałam, ale swego czasu oglądałam film, który totalnie mnie kupił, jednak zakończenie było dla mnie jednym wielkim nieporozumieniem xd urwało się wszystko tak nagle, ale podobało mi się bardzo! i nawet płakałam, jak nigdy :P
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
To jedna z niewielu książek, która podobała mi się mniej niż film. taka nijaka była. niby czytałam, ale brakowało mi w tym przyjemności i zadowolenia, jakie zwykle odczuwam. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://wyznaniaczytadloholiczki.blogspot.com/
W tym przypadku książka podobała mi się mniej, niż jej ekranizacja. Może dlatego, że film niestety obejrzałam jako pierwszy, więc wiedziałam, co stanie się w książce i po prostu nie zaciekawiła mnie tak bardzo. Ogólnie, po filmie miałam wobec niej dość wysokie oczekiwania, którym niestety nie sprostała ;)
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
Aj, aj nie lubię tej książki, szczególnie druga część jest według mnie beznadziejna. Flm był całkiem fajny, ale powieść już nie... A to dziwne, żeby ekranizacja była lepsza od książki hahah :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Fanny http://buszujacawsrodksiazek.blogspot.com/
Przeczytałam ''Zostań, jeśli kochasz'' jakiś czas temu, pomimo tego, że uważam tą książkę za dobrą, sądzę, że autorka nie wykorzystała w pełni potencjału jaki tkwił w pomyśle. "Pomiędzy światami'' spodobało mi się bardziej.
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
Moim zdaniem pomysł na fabułę świetny, kiedyś (zanim ta książka w ogóle powstała) zastanawiałam się, czy istnieje już taka historia :D teraz z chęcią sięgnę po kolejny tom :)
OdpowiedzUsuńJa czytam romanse i muszę przyznać, że nawet je lubię, ale co do tej książki mam mieszane uczucia. Z jednej strony ciekawy pomysł, świetnie wykreowani drugoplanowi bohaterowie, ale dla mnie wiało od tej książki lekką nudą. Zresztą pierwsza część w porównaniu z drugą jest po prostu fenomenalnie genialna :P
OdpowiedzUsuńhttp://czytelniczemysli.blogspot.com
Ja również unikam romansów jak ognia, chyba że akurat potrzebuję porządnego odmóżdżenia, ten gatunek idealnie się do tego nadaje. Widziałam film na podstawie książki i już on mnie nie zachwycił, więc jestem pełna obaw przed książką, bo słyszałam na jej temat dużo negatywnych opinii. A już w ogóle rozwaliłaś mnie tym, że Adam płakał, gdy ktoś dał dziecku klapsa.
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Szczerze mówiąc czytając pierwszą część myślałam, że to będzie coś lepszego, bardziej spodobała mi się właśnie ta druga część. :)
OdpowiedzUsuńhttp://krainaksiazek00.blogspot.com/
Bardzo chcę przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award, więcej informacji znajdziesz tu: http://biblioteczka-eileenjoy.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award.html. Pozdrawiam. :)
Leżą na półce, ale ten brak czasu.. :D
OdpowiedzUsuńhttp://recenzjeksiazkomaniacy.blogspot.com
https://www.facebook.com/pages/Ksi%C4%85%C5%BCkomaniacy/822672187794113
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW przypadku tej książki o wiele bardziej podobał mi się film, co zdarza się bardzo, bardzo rzadko. :) No, ale cóż, pomysł oryginalny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! <3
Uwielbiam zarówno książkę jak i film. I, fakt, Adam czasami zachowywał się jak taki mięczak. Też go za bardzo nie darzyłam sympatią.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie tylko ja zauważyłam, iż coś z nim jest nie tak ;)
UsuńMnie niestety strasznie rozczarowała ta książka. Liczyłam na coś lepszego ;)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Wciąż przede mną ;) Mam nadzieję, że już niedługo wyrobię sobie własne zdanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
W takim razie czekam na zdanie mi raportu ^^
UsuńInny temat!
OdpowiedzUsuńZnalazłam Próby Ognia z okładką filmową :D
http://platon24.pl/ksiazki/proby-ognia-wiezien-labiryntu-tom-2-okladka-filmowa-91597/
Obserwuje, pozdrawiam
www.biblioteczkapati.blogspot.com
Naprawdę?! Czekaj, juz patrzę!
UsuńAlbo tutaj masz w empiku :D
Usuńhttp://www.empik.com/wiezien-labiryntu-tom-2-proby-ognia-dashner-james,p1113056856,ksiazka-p
Proszę :*
Super! Naprawdę dziękuję, jesteś wielka! :*
UsuńHaha, nie ma za co :*
UsuńTeraz tylko czekam aż przeczytasz i na recenzje :D ❤
Nie wiem tylko, czy ktoś będzie chciał ją przeczytać :)
UsuńWiększość pewnie już to zrobiła, a sezonowcy obejrzą film :/
Ja będę chciała 😂
UsuńKtoś kto ją przeczytał to pewnie napisze w komentarzu swoje odczucia :)
Ja idę na film, ale oglądając zwiastun już jestem zawiedziona ;/
Nie czytałam, oglądałam zwiastun i dostałam od niego spojler -,-
UsuńNie podoba Ci się? :D
No nie za bardzo, ale zobaczymy jak będzie cały film wyglądał :D
UsuńNie czytałaś, no i nie wiesz że już nawet na zwiastunie było wszystko nie tak. No jak tak można?! :D
Prawda?! :D Próby ognia jak bedzie coś nie tak to jeszcze jakoś przeżyję, ale jak Kosgłosa...Nieee, na to się nie zgodzę! ♥
UsuńNie czytałam jeszcze trylogii Igrzysk Śmierci, ale w następnym miesiącu zamawiam, więc możliwe że przeczytam jeszcze przed ekranizacją Kosogłosa część 2 :D
UsuńNo mam nadzieję! ^^ Masz mi potem zdać relację jak Ci się podobało :*
UsuńObowiązkowo! :D :*
UsuńPrzepraszam, że Ci tak spamie ale...zamówiłam dzisiaj Czerwoną Królową. Jak Tobie się podobała? :*
Usuńhahaa, to nic! :D Jak chcesz to możemy się przenieść na maila lub Facebooka, bo trochę Ci o tym opowiem ^^
UsuńOkej, już nic na fb napisałam :*
Usuń*Ci
UsuńSłyszałam o książce wiele dobrego, ale nic nie potrafi mnie do niej przekonać, zwłaszcza że także stronię od romansów, choć, oczywiście, zdarzają się wyjątki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie:
http://nieuleczalna-bibliofilka.blogspot.com/
Przeczytałam zarówno tę, jak i poprzednią część. Nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobały, ale nie zapadają w pamięci na długo (przynajmniej u mnie tak jest :p)
OdpowiedzUsuńZapraszam:
Blondie in Wonderland
Jest jakaś poprzednia część? XD Bo wiem, że druga to „Wróć, jesli pamiętasz"
UsuńWitaj, a ja wciąż nie mogę się zdecydować czy ją przeczytać. Jest sławna to wiem, ale nie wiem czy czytać. Nawet film zrobiono, ale jeszcze nie widziałam. Książka, krótka, więc przeczytam jako lekką lekturę.
OdpowiedzUsuńO widzę Eleonorę i Park mam ją właśnie na półce i może będę czytać :)
Pozdrawiam ♥
Jest krótka, to fakt. Jednakże wszyscy mówią, że ekranizacja jest o wiele lepsza ;) Tak więc chyba doradzam oglądnięcie filmu :)
UsuńJeśli Ty przeczytałaś romans to nadchodzi koniec świata! :*
OdpowiedzUsuńChętnie rzucę Ci wyzwanie: Lucy czyta paranormal romance :D Kochana mam nadzieję, że dasz radę :*
Czytałam tę książkę i co tu dużo mówić. Zawiodłam się troszkę :/ Bardziej wzruszył mnie film :)
Tak jak Ty polubiłam rodziców Mii i jej braciszka <3
Możesz mi na Facebooku czy gdzie tam napisać całą listę paranormal romance! :* Proszę bardzo! Znęcaj się nade mną! :D
UsuńDobrze, pozwolę Ci kupić jeszcze więcej ksionszków, jeśli już mam słuchać podpisy pod komentarzami XD
OdpowiedzUsuńChcę to przeczytać, ale nie do końca jestem przekonana. Ile czytelników, tyle opinii, ile recenzentów, tyle recenzji i jednym się to podoba, a innym wręcz przeciwnie. A więc sama spróbuję :)
Pozdrawiam! I zapraszam do siebie ^^
Każdy wyrabia sobie swoją opinię! ^^
UsuńWpadnę do Ciebie, gdy tylko skończe pisać recenzję Eleonory i Parka ;)
Moim zdanie ta książka jest genialna bo kocham romanse <3
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią posprzeczałabym się co do opinii na temat "Zostań, jeśli kochasz", oczywiście jedynie platonicznie :)
OdpowiedzUsuńPo zgoła odmienną recenzję zapraszam na (dopiero kiełkującego) www.filolo-niedoskonaly.blogspot.com :)