poniedziałek, 9 maja 2016

[ PRZEDPREMIEROWO ] Niebezpieczne kłamstwa - Becca Fitzpatrick



         Estella zostaje objęta programem ochrony świadków. Była ona bowiem świadkiem zabójstwa jednego z dillerów narkotyków, którzy sprzedawali towar jej mamie. Dziewczyna musi przeprowadzić się do Thunder Basin, gdzie ma zamieszkać z emerytowaną policjantką, jednak najważniejsze jest to, że znajdować się będzie zdala od szemranego towarzystwa jej matki oraz swojego dawnego życia. Dostaje nową tożsamość i nową historię. Jednak kłamstwa zapętlają się coraz bardziej, a wspomnienia z traumatycznego przeżycia nie pozwalają spokojnie spać w nocy. No ale przecież nawet największe z nich muszą w końcu zostać ujawnione. A wtedy może nie być tak kolorowo.
          Zacznę od tego, że wiem, iż dzisiaj jest już drugi tydzień maja i przez te dwa tygodnie nie było postów. Ale cicho, dzisiaj jest. Czekajcie na najbliższe, będą ciekawe!

           Z twórczością Becci Fitzpatrick miałam okazję spotkać się poprzez opinie moich zaufanych znajomych, a także blogerów. Do serii Szeptem zniechęcano mnie tak samo jak rozkochiwano. Jednak otrzymawszy propozycję zrecenzowania jej najnowszej książki, tym razem nie o Patchu czy Norze, stwierdziłam Czemu nie? i tak wlaśnie teraz piszę dla Was jej recenzję. Czy mi się spodobała?
Troska o drugiego człowieka to objaw słabości. Gdy nam na kimś zależy, w nasze życie wkrada się lęk, że możemy tę osobę utracić. 
          Stella jest postacią, która przyżyła wiele, ale nie jest z tych co to rozpłaczą się przy każdej nadarzającej sie do tego okazji. Jest twarda, samodzielna i stara się być stabilna emocjonalnie. Niektórych może irytować, ponieważ czasem jest nie do zniesienia poprzez swoje zachowanie i jest denerwująca, jednak tylko na samym początku. Po kilkuset stronach ciągłej akcji i awantur, w które zaplątana była dziewczyna, zmienia się pod wpływem wydarzeń, co rozpisane jest jako bardzo naturalne i nie jest wymuszone. Stella mieszka u Carminy, a ich relacje są podobnego do tej sławnej dwójki z Toma i Jerrego. Tak samo jest z Chetem, którego Stella dopuszcza do siebie coraz bliżej.
            W Niebezpiecznych kłamstwach, jak już ujawniłam, jest wątek miłosny. Bardzo dobrze wiecie, że w książkach ich nienawidzę. Muszę natomiast przyznać, że jest on w porządku. Nie denerwował mnie i był wprowadzony etapowo. Nie była to miłość od pierwszego wejrzenia i od razu padają sobie w ramiona. Dlatego miał u mnie plus. I do końca książki go nie stracił. Jest on także skonstruowany ciekawie, ponieważ brak w Niebezpiecznych kłamstwach trójkąta miłosnego, ale dylemat uczuciowy ( o ile można tak to nazwać ) jest wciąż obecny. Stella w swoim poprzendim życiu miała chłopaka imieniem Reed, a tu nagle poznaje innego. Stara się być wierna chłopakowi. Nie chcę Wam spojlerować dlatego powiem zaledwie, że warto się z tą sytuacją zapoznać.


          Spodobało mi się w tej książce także poruszenie kwestii narkotyków, co pociągnęło za sobą życie w potologicznych relacjach oraz kwestie przebaczania. A tego ostatniego Becca Fitzpatrick nie poskąpiła.
Akcja głownie opiera się na nowym życiu Stelli wśród rancza, krów, pracy w barze, Checie i Carminie. Dochodzą do tego koszmary, wspomnienia i Trigger, który nie daje naszej bohaterce spokoju poprzez swoje ciągłe wybryki. Nie oszukujmy się, sama go do tego prowokuje. Jednak pod koniec Niebezpiecznych kłamstw dostajemy największą dawkę emocji. 
- Przebaczanie to nie łatwa sztuka - stwierdziła Carmina. - Trzeba umieć znaleźć równowagę pomiędzy odrzuceniem tego, co nieistotne, a skupieniu się na tym, co najważniejsze. 
          Podsumowując: Niebezpieczne kłamstwa to na prawdę miła w czytaniu młodzieżówka. Główna bohaterka może lekko irytować, ale nie jest to aż tak bardzo dręczące jak w innych książkach, a samo zamieszkanie w Thunder Basin wprowadzi Was już w ten upragniony czas wakacji, ponieważ książka osadzona jest w lecie.

PREMIERA JUŻ 11 MAJA 2016 ROKU

Tytuł: Niebezpieczne kłamstwa
Tytuł oryginału: Dangerous Lies
Autor: Beca Fitzpatrick
Tłumaczenie: Mariusz Gądek
Wydawnictwo: Moondrive/Otwarte
Liczba stron: 424 ( mój ebook )
Ocena: 8/10

Za możliwość poznania Thunder Basin 
serdecznie dziękuję wydawnictwu Moondrive!
Snapchat: Drakonka
Grupa książkowych blogerów: Czytadła

10 komentarzy:

  1. Kolejna pozytywna opinia na temat tej pozycji! Z przyjemnością po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam oczywiście całą sagę Szeptem i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobała (pomijając irytującą główną bohaterkę), spodziewałam się czegoś podobnego emocjonalnie i należącego do pewnego schematu. Pewnie Niebezpieczne Kłamstwa takie są, przynajmniej takie mi się wydają, ale o tym przekonam się po premierze! :D

    Pozdrawiam cieplutko ♥
    http://sleepwithbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę doczekać się, aż ją sobie poczytam. Na pewno zamówię ją, kiedy będę robiła zamówienie w księgarni pod koniec maja/na początku czerwca. Interesują mnie te dylematy miłosne, myślę, że mogę przepaść w tej książce i super :D

    Pozdrawiam cieplutko, bookworm :>

    OdpowiedzUsuń
  4. Choć sporo o nich słyszałem, to nie miałem bezpośredniej styczności z poprzednimi książkami tej autorki. Jednak ta nawet mnie zainteresowała. Z pewnością jest to coś innego niż te wszystkie młodzieżówki, na które możemy ostatnio trafić. Muszę się chyba bliżej przyjrzeć Niebezpiecznym kłamstwom... :)
    http://mybooktown.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Mimo nieco irytującej bohaterki, jestem bardzo ciekawa tej książki. Mam nadzieję, że będzie to ciekawa lektura ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Becca Fitzpatrick ma niezły styl (a jej książki wydawane są po prostu przepięknie) a jednak... Black Ice bardzo mnie zawiodło :( Totalny przesyt wątku miłosnego nad intrygą. Z Twoich słów chciałabym wierzyć, że będzie inaczej, ale jak znam Beccę, to pewnie znowu wszystko zakręci się wokół emocji, miłości, a kwestie kryminalne zbledną gdzieś w tle.
    Pozdrawiam!
    www.bookish-galaxy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka mnie już ciekawi od kiedy usłyszałam, że ma wyjść. Jeszcze jej nie mam, dopiero wyszła przecież, ale może w następnym miesiącu postaram się zdobyć!
    Jaki masz śliczny blog i fajny tytuł, brzmi jak właśnie z tej książki ,,Cień wiatru" :)
    Pozdrawiam ♥
    Lost in books

    OdpowiedzUsuń
  8. To, co dzieje się w "Niebezpiecznych kłamstwach" niejako MOŻNA nazwać trójkątem miłosnym. Bohaterka przeżywa dylemat, mamy rozdwojenie, tak? :)
    Ale książka sama w sobie może być ciekawa - pomysł z programem ochrony świadków - genialny. Mi osobiście "Szeptem" się podobało, ale nie było jakoś tak szczególnie cudowne.
    Pozdrawiam,
    Isabelle West
    Z książkami przy kawie

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam o tej książce wcześniej, ale Twoja recenzja szczerze mnie zaciekawiła. ;) Byc moze przeczytam.
    Buziaki. :**

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka mnie kusi i pewnie ciekawość zwycięży i sięgnę po nią. :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć, bardzo mi miło, że tutaj dotarłeś. Nie krępuj się, powymieniaj ze mną myśli!