Między światami. Moje życie i niewola w Iranie - Roxana Saberi

          Roxana Saberi - Miss Dakoty Północnej i jedna z dziesięciu finalistek Miss Ameryki 1998 r. Mama japonka, a tata irańczyk. Ta oto kobieta jest dziennikarką, która by realizować marzenie o napisaniu własnej książki o swojej ojczyźnie wyjechała do kraju, o którym słyszy się na prawdę wiele. Kraj muzułmański o ograniczonej wolności prawnej nie przestrzegający ż a d n y c h reguł. Jedna kobieta, jedno życie, zbyt wiele złych dni w złym miejscu. Oto historia Roxany Saberi - oskarżonej o szpiegowanie poprzez pisanie książki. 

      Iran to kraj dwóch obrazków. Z jednej strony piękny, pełen niesamowitych zwyczajów oraz krajobrazów. Z drugiej jednak rygorystycznych zakazów i nakazów w stosunku do swoich mieszkańców. Nasza bohaterka/autorka jest dziennikarką, która wiedzie spokojne życie wśród irańczyków nosząc tradycyjny hedżab oraz spełniając się w swojej roli. Ma także narzeczonego oraz stały kontakt telefonizny z rodzicami. Nie jest źle? To dopiero początek piekła.

Przecież w końcu i tak wszyscy umrzemy. Nie liczyło się dla mnie nawet to, czy będę żyć dłużej niż moje trzydzieści jeden lat. 

         Pewnego ranka niczego niespodziewająca się Roxana zostaje zabrana przez kilku agentów, którzy zamykają ją w jednym z najgorszych w Teheranie więzień - Evin.

          Najbardziej irytujące w całej tej książce było dla mnie to, że ludzie, którzy przesłuchiwali bohaterkę nie dopuszczali do siebie innej wersji prawdy niż to, co sami za nią uważali. Jeśli jej zeznania były szczere, no cóż i tak wmawiano jej kłamstwo, a jeśli kłamała uśmiechali się tylko jak na upolowaną zwierzynę. Jej pobyt w Evin był ciągłym strachem i złudną nadzieją, że wyjdzie na następny dzień. Autorka stara się opisać dni jak najlepiej: książka pełna jest dialogów ( z czego bardzo się cieszę, ponieważ czytanie wiecznie ciągniętego się tekstu w końcu zaczyna być nudne ) i choć nie są one stuprocentowo prawdziwe jednak umilają nam czas spędzony z lekturą. 

Władze Iranu wszytskich nas podejrzewają o szpiegostwo, bo sami wykorzystują swoich dziennikarzy jako szpiegów.

          Roxana bombarduje nas niekiedy informacjami na temat Iranu; głównie polityki. Mówi nam wiele o tamtym ustroju demokratycznym i pozwala przetrzeć oczy, by ujrzeć prawdziwą naturę tamtego kraju. Iran nadal jest krajem zażarcie wierzących ludzi przez nieraz popadają w konflikty z innymi pańswtami. Zwłaszcza Ameryką, ponieważ od dawna toczą ze sobą wojny. 

Proszę, daj mi siłę, by mówić prawdę, jakkolwiekby się to nie skończyło.

          Między światami pisana jest w naprawdę przyjemny sposób, a dzięki dialogom możemy poczuć się jak w typowej książce, a nie autobiografii. Nie wiem czy mam prawo do wystawienia oceny prawdziej historii, jednak postaram się. W ciągu całego pobytu w Evin Roxana poznaje wiele osób, których nie da sie nie kochać. Każdy ma inny pogląd na to dlaczego tu jest, lecz łączy ich silna wola przetrwania, przez co rodzi się przyjaźń, która kiedyś musi się skończyć. Sprawę kobiety znał cały świat. W jej uwolnienie angażowały się Stany Zjednoczone, Szwajcaria a nawet Europa, a artykuły oraz wywiady z rodziną pokazywane były w każdym programie oraz gazecie. Książka pełna siły i determinacji, a także prawdy, która niekiedy bywa przyćmiewana przez złych ludzi lub złe słowa. 

Tytuł: Między światami. Moje życie i niewola w Iranie

Tytuł oryginału: Between Two Worlds. My Life and Captivity in Iran

Autor: Roxana Saberi

Tłumaczenie: Marta Markocka - Pepol

Wydawnictwo: Sine Qua Non

Liczba stron: 380

Ocena: 8/10

Za książkę serdecznie dziękuję wydawcnictwu SQN.

Instagram | Facebook | Ask | BOOK TOUR | Lubimy Czytać | Wojna o słowa

Snapchat: Drakonka